Stan flow

Kiedy skupiamy się na pracy, kiedy wciągasz się tak, że nie kontrolujesz czasu jesteś w stanie flow, kiedy kompozytor siada i gra nawet nie zastanawiając się co. Czyli trochę o flow

Praca

Kiedy mamy do wykonania zadanie musimy się do niego dostatecznie przygotować. Przygotowujemy się po to, aby wykonać je lepiej, szybciej i w trakcie pracy nie robić niepotrzebnych przerw, które po prostu będą nam przeszkadzała w szybkim zakończeniu danego zadania.
Rzeczą podstawową a jakże często zapominaną i uważaną za błahą jest porządek wokół nas. Daje nam to większą szanse skupienia się na danym zadaniu a nie poprawianiu i rozpraszaniu się.
Następstwem tego jest przygotowanie potrzebnych rzeczy do pracy jak kartki, notes, długopis, ołówek, zakreślacz itp. Przygotowane rzeczy ułatwią nam prace i nie będziemy musieli przerywać wykonywanej roboty. A to jest szczególnie nie przyjemne i nie potrzebne wówczas kiedy doświadczamy flow. Każde oderwanie nas od pracy odrywa nas od flow.

Flow

W flow nasze ciało/mózg nie zdaje sobie sprawy z innych potrzeb oprócz wykonywanej czynności. Nie zdaje sobie o głodzie czy zmęczeniu. Tracimy kontrole nad czasem. Dzieje się tak, dlatego, że mózg jest maksymalnie przetwarzać 110 bit/sec. Dla przykładu podam, że słuchanie jednego mówcy dostarcza mózgowi 60 bit/sec, dlatego nie jesteśmy w stanie słuchać 2 ludzi jednocześnie.
Bardzo mała część ludzi jest wejść w flow bez większych problemów. Zdecydowana część ludzi potrzebuje do tego dodatkowych czynności jak ww. przygotowanie do pracy niezbędnych przedmiotów, uporządkowanie miejsca pracy by było wygodniej i nic nie odwracało naszej uwagi.
W stan flow wejdziemy, kiedy nie będziemy zdawali sobie z tego sprawy, na pewno nie wtedy, kiedy zadamy sobie pytanie "czy to już jesteśmy w flow?".
Rodzice dziwią się, dlaczego mam kłopoty uczyć się w domu. Przecież jest cisza i spokój. Tak, może i jest wtedy, kiedy gram na komputerze czy robię inne rzeczy niewymagające dużego stanu skupienia. Cisza i spokój a za oknem bawiące się dzieci. Dodatkowo Mama pytająca czy nie chce czegoś zjeść, co jakiś czas. Zdecydowanie to nie ułatwia nauki a na pewno wejścia w flow. Dlatego wolę spędzić godzinę w drodze do biblioteki gdzie nie zbytnio wiele dodatkowych rzeczy do roboty a gdy się nie chce to widok studentów zakuwających do sesji mobilizuje. Nawet, kiedy uczę się z netbooka to nie korci by wejść na facebooka.
Te wszystkie ww. czynniki zwiększą efektywność działań, zwiększą naszą wiedze, poprawią nasz rozwój. A nawet może nie będziemy potrzebowali jakiejś specjalnej motywacji by zabrać się do roboty. Oby tak było.

Link do wykładu o flow http://www.ted.com/talks/lang/pol/mihaly_csikszentmihalyi_on_flow.html